Jak wrócić do pracy po majówce?

Jak wrócić do pracy po majówce?

Długi weekend dobiegł końca, czas wrócić do rzeczywistości, a co za tym idzie, do pracy. Wielu z nas nie znosi tych pierwszych dni po urlopie, tego powolnego wybudzania się z letargu, przedzierania się przez setki maili w skrzynce odbiorczej, biurowego small talku o majówce... Nawet kawa smakuje jakoś tak inaczej, gorzej. Jak złagodzić uczucie tęsknoty za słońcem, grillem i beztroską?

Smutny kot siedzący

Po pierwsze: wrzuć na luz

Zaraz po urlopie masz meeting z Zośką z księgowości i jeszcze konferencję z Marcinem z dystrybucji? Czas przełożyć te rozmowy. Pamiętaj, że Twoi współpracownicy też mieli długi weekend, podobnie jak Ty muszą przebrnąć przez gąszcz wiadomości e-mail i na pewno odetchną z ulgą, mając jedno spotkanie mniej. Zaparz sobie kawę, weź głęboki wdech i wrzuć na luz. Od razu poczujesz się lepiej.

Po drugie: daj sobie czas

Nie od razu Kraków zbudowano. Nie zakładaj z góry, że wszystkie zaległości oraz zadania, uda ci się odhaczyć pierwszego dnia. Najlepiej, tak zaplanuj sobie obowiązki, aby oprócz tego, co nazbierało się podczas Twojego urlopu, zabrać się też za bieżące sprawy. Możesz zrobić sobie listę tego, co chcesz nadrobić i podzielić zadania tak, by starczyły na kolejne dni tygodnia. Dzięki temu nie będziesz przez cały dzień tkwić z nosem w skrzynce odbiorczej, ale uda Ci się też załatwić kilka innych spraw.

Po trzecie: dotleniaj się

Zamiast za biurkiem, przerwy spędzaj na zewnątrz. Twój organizm najprawdopodobniej odzwyczaił się od długiego siedzenia przed komputerem. Daj mu odsapnąć. Możesz co jakiś czas wstać od biurka i przejść się na zewnątrz lub po prostu na kilka chwil rozprostować mięśnie. Nawet 5 minut takiej przerwy pomoże Ci się zrelaksować i zminimalizuje poziom stresu.

Po czwarte: nastaw skupienie na sto procent

Spójrzmy prawdzie w oczy, żadne narzekanie nie zmieni sytuacji, a wręcz obniży motywację. Jeśli zatem zaplanujesz sobie odpowiedzieć na 10 maili w ciągu jednej godziny – zrób to. Odłóż telefon, wyłącz powiadomienia, wyloguj się z Facebooka. Nie pozwól się rozpraszać, a nawet nie zauważysz momentu, w którym skończysz wyznaczone sobie zadanie.

Po piąte: zachowaj urlopowe wspomnienia

Zamiast z rozgoryczeniem i złością, wspominaj majówkę z uśmiechem. Nie żałuj, że długi weekend już za Tobą. Ciesz się, że było Ci dane tak wspaniale spędzić czas z bliskimi. W momentach napięcia przypomnij sobie piknik na słonecznej łące, grilla u znajomych czy żeglowanie na Mazurach. Czujesz ten zapach lasu dookoła? No widzisz, od razu lepiej :)

Szóstka dla niepokornych

Jeśli pourlopowa chandra nadal Cię trzyma, zawsze możesz rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady. Albo po prostu zacząć planować kolejny urlop. Więcej inspiracji znajdziesz klikając tutaj.

Tropikalna wyspa

Propozycje

do góry